Sól do potraw z grilla – dylemat grillujących
Używanie soli do przyprawiana potraw jest kwestią sporną. Wiele złego mówi się o skutkach nadmiernego używania soli, ale żadna inna przyprawa nie jest w stanie tak podkreślić smaku potrawy, zwłaszcza jeżeli chodzi o doprawiane grillowanego mięsa.
Sól do potraw z grilla, czy taka zła?
Soląc mięso, które będziemy chcieli przyrządzić na grillu liczy się nie tylko ilość soli. Także to, kiedy mięso posolimy nie jest bez znaczenia. Tutaj trzeba być ostrożnym, aby przez nieuwagę nie zepsuć smaku steku, czy szaszłyka. Sól dodana w nieodpowiednim momencie wpływa nie tylko na smak mięsa, ale również na jego konsystencję. Podana przed grillowaniem wyciąga z mięsa wodę i soki, przez co może stać się ono suche i żylaste.
Sól do potraw z grilla – jak przyrządzić stek?
Zdecydowanie najlepsze efekty kulinarne, jeżeli chodzi o przygotowanie steku, uzyskamy na grillu gazowym lub opalanym drewnem. Mięso przed wrzuceniem na ruszt powinno mieć temperaturę pokojową. Ale nie ma zgodności, co do idealnego momentu jego posolenia. Jeżeli sól jaką użyjemy, będzie tą zawartą w marynacie możemy mięso śmiało nią natrzeć już kilka dni przed grillowanie. Natomiast w przypadku, gdy będziemy używać przypraw suchych możemy je posolić tuż przed smażeniem, choć może ona wyciągnąć z mięsa cenne soki i sprawić, że będzie suche.
Drugą możliwością jest posolenie tuż po podaniu, lecz stek jest dość dużym kawałkiem mięsa i sól może nie przeniknąć do jego wnętrza, a wtedy potrawa będzie mdła. Jak widać w tym wypadku nie ma złotego środka, wszystko zależy od naszych indywidualnych upodobań. Ale jeśli serwowanym daniem będą polędwiczki drobiowe nie ma żadnych przeciwwskazań, aby mięso posolić już na talerzu, wówczas będziemy mieć pewność, że będzie ono soczyste, a goście sami zdecydują ile soli znajdzie się na ich talerzach.
Istnieją też teorie, które mówią, że małe kawałki mięsa powinno się solić tuż przed grillowaniem, a większe chwilę wcześniej, byle nie był to zbyt długi proces. Wtedy mięso będzie kruche i chrupiące. Jak widać nie ma zgodności, co do tego, kiedy powinniśmy posolić mięso, w tym wypadku nie pozostaje nic innego jak zdać się na własne podniebienie.
Akcesoria:
